Sekret niemijającej potencji i wielkiego penisa u 70-latka. Nawet młodzieniaszki pozazdroszczą.
Cześć wszystkim! Mam na imię Martyna, mam sponsora i wcale się tego nie wstydzę.
Będę mówić szczerze, a czasem zwyczajnie walić prosto z mostu. Bo wszystko, o czym tu piszę, nie jest dla lalusiów.
Swojego sponsora znalazłam całkiem przypadkiem.
Miałam 22 lata i widziałam już w swoim życiu dużo kutasów. Od małych po wielkie. Ale po raz pierwszy musiałam zmierzyć się z małym, starym fiutkiem .
Był dziadkiem mojej bogatej koleżanki.
Gdy go poznałam, postanowiłam, że ten złoty, stary człowiek będzie mój.
Wydębiłam zaproszenie do ich domu, a gdy koleżanka wyszła, postanowiłam działać.
Zakradłam się do pokoju staruszka. Po cichu zaszłam go od tyłu, objęłam jedną ręką, a druga szybko powędrowała w kierunku jego spodni. Zdecydowanie wiedziałam, jak dopieszczać mężczyzn. Dlatego sekundę później już klęczałam przed nim i rozpinałam mu spodnie.
Gdy zobaczyłam, co kryło jego podbrzusze, ledwo zdołałam zdusić śmiech. O Boże, to było tak maleńkie, że nawet ja nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałam. Był naprawdę miniaturowy .
Ale miałam nadzieję, że we wzwodzie będzie większy. Wzięłam go do ust. Oczywiście zmieścił się bez problemu. Niemal go połknęłam!
W tym momencie mój staruszek podniósł mnie z kolan i posadził na stole. Wszedł we mnie z pasją... Ale nic nie poczułam. Poza tym skończył w minutę .
Jak można było dojść, mając zwiotczałego penisa?! Jak on zdołał z czymś takim począć matkę mojej koleżanki?!
Myślałam, że to całkowita porażka... Po prostu maleńki penisek, który nie stawał. Nie powiedziałabym nawet, że był średnio twardy...
Co mnie skłoniło, żeby pozostać z tym impotentem?!
Odpowiedź jest prosta. Obiecał mnie utrzymywać.
Czysty zysk – 1-minutowy seks raz w miesiącu, którego nawet nie zauważałam, to było nic w porównaniu do kasy, jaką dawał mi w zamian. A jeśli chodzi o moje życie seksualne, to inni kochankowie zupełnie mi wystarczali.
Po pewnym czasie dostrzegłam, że mój słodki staruszek zrobił się bardziej aktywny. Był pełen optymizmu i sugerował, ze niedługo będę miała ciężką robotę. Powiedział, że znalazł jakiś magiczny żel ( Titan Gel , jak się potem dowiedziałam), który powiększył jego wacka niemal trzykrotnie.
Tylko się zaśmiałam, kiedy to powiedział. Wyobraziłam sobie długą, zwiotczałą kiełbaskę pomiędzy nogami mojego sponsora.
Gdybym wtedy wiedziała, co mnie czeka... Po tych dziwnych słowach mój staruszek zniknął na miesiąc (poinformował mnie, że jedzie w delegację).
Kiedy wrócił, powiedział, że chce się ze mną spotkać i poprosił, żebym włożyła seksowną bieliznę.
Zjedliśmy obiad w eleganckiej restauracji, gdzie JUŻ dostrzegłam nazbyt pewne siebie spojrzenie mojego emeryta. Po obiedzie poszliśmy do hotelu.
Myślałam, że wszystko odbędzie się tak jak zwykle. Kilka minut gry wstępnej i seks, a potem cały wieczór dla mnie.
Nawet zadzwoniłam do swojego innego kochanka i umówiłam się na wspólną noc...
Nigdy wcześniej tak bardzo się nie myliłam...
Tylko weszłam do pokoju hotelowego, a mój podstarzały rycerz rzucił się na mnie. Zaczął rozbierać mnie już na progu, a jego usta z pasją podgryzały moje nabrzmiałe sutki.
Gdy jak zwykle włożyłam rękę do jego spodni, doznałam szoku.
Nogi się pode mną ugięły.
Zamiast chybotliwej, pomarszczonej gałązki, był tam ogromny, a nawet powiedziałabym, że PO PROSTU GIGANTYCZNY, piękny penis, który był twardy jak z żelaza .
Jedyne co zaświtało mi wówczas w głowie, to „Zerżnij mnie! Czy ten żel, o którym wspominał, naprawdę mu pomógł?“
Jego silne ramiona gwałtownie odepchnęły mnie twarzą do ściany i poczułam go w sobie.
Pierwszy raz, odkąd rozpoczął się nasz związek, naprawdę poczułam jego fiuta.
Myślałam, że mnie rozsadzi!
To była rozkosz nie do opisania... O Boże, nigdy wcześniej czegoś takiego nie czułam.
Ten moment szczytowania, gdy każdy mięsień pochwy czuje penisa, jest nie do wyobrażenia.
Gdy doszłam po raz pierwszy, wyszedł ze mnie, wziął mnie w ramiona i zaniósł do sypialni.
Pieprzyliśmy się co najmniej 2 godziny.
Byłam zmęczona, wyczerpana i myślałam, że niczym już mnie nie zaskoczy...
Ale myliłam się.
Brak mi słów, żeby opisać, czego doświadczyłam później...
PO RAZ PIERWSZY W ŻYCIU MIAŁAM WYTRYSK!!!
Kto by pomyślał, że jakiś stary emeryt może doprowadzić młodą dziewczynę do wytrysku?!
Jeśli myślisz, że to koniec tej historii, to jesteś w błędzie.
Tej nocy w pewnym sensie zapłaciłam za wszystkie jego porażki. To było jakby mój sponsor zdecydował, że spełni wszystkie swoje niegrzeczne zachcianki, których wcześniej nie był w stanie zrealizować...
Gdy doszłam po raz kolejny, on uznał, że to jeszcze nie koniec i przyszedł czas na seks oralny. Nigdy nie rozumiałam i nie lubiłam pozycji 69. Ale gdy facet ma dużego penisa, to jest bardzo wygodna i mega ekscytująca. Czasami penis może dotknąć migdałków, ale trochę treningu wystarczy, żeby wszystko szło gładko.
Może moje usta podobały mu się bardziej niż cipka, albo pozycja 69 pomogła mu osiągnąć punkt kulminacyjny, bo właśnie wtedy mój staruszek doszedł. Myślałam, że udławię się jego spermą .
Poza tym wtrysk trwał tak długo – miałam wrażenie, że nigdy nie skończy...
Tak czy inaczej, to wszystko było niesamowite. Nigdy wcześniej seks nie był taki, jak tej nocy.
Mój stary kocur pokazał mi swój uśpiony potencjał. Byłam gotowa go czcić i robić, co tylko chce, żeby nadal cieszyć się tymi słodkimi momentami, pełnymi przyjemności.
Oczywiście po tym seksie zerwałam ze wszystkimi swoimi młodymi kochasiami. Po co mi oni, skoro miałam boga seksu w łóżku?
Potem powiedział mi, że zaledwie miesiąc regularnego stosowania Titan Gel pomógł mu powiększyć fiuta z 9,4 cm do 20 cm .
Poza tym powiedział, że pierwsze efekty pojawiły się już po tygodniu. Jego penis urósł o 2,5 cm i był twardy jak głaz przez 40 minut . Pozostawał twardy nawet po zwaleniu konia, ale on chciał mnie zachwycić, więc zniknął na miesiąc, by późnej mnie uszczęśliwić.
No wiec polecam ten cudowny żel Titan Gel wszystkim mężczyznom z małymi penisami. Mój drogi staruszek powiedział mi, gdzie go zamówił i chcę się z wami podzielić tymi informacjami. Link do oficjalnej strony znajduje się poniżej.
Pamiętajcie, że mit, który mówi, że rozmiar nie ma znaczenia, jest niczym więcej – to tylko mit. Kutas nigdy nie może być ZA DUŻY! Zawsze znajdzie się miejsce na więcej.
Waldek
Nigdy nie miałem życia intymnego, bo mam poważną wadę. Mam naprawdę małego penisa (5 cm/ 9 cm we wzwodzie). To od lat nie pozwala mi normalnie żyć. Konsultowałem się z urologiem i andrologiem, ale jedyne co usłyszałem, to że moje organy płciowe są normalne. Jak mogą być normalne?! Jak mam żyć z takimi narządami, tego mi nie powiedzieli. Rzadko zdarza mi się z czegokolwiek cieszyć. Często z tego powodu odczuwam stres. Zacząłem naprawdę wierzyć w to, że nigdy nie będę miał życia intymnego i jedyne na co mogę liczyć, to masturbacja (przez wzgląd na powyższe nie korzystam z sauny, nie chodzę na plażę, itp.). Naprawdę mam nadzieję, że ten żel Titan Gel mi pomoże.
Piotr
Pamiętam, że miałem takie same kompleksy. Miałem też przez to mnóstwo problemów. Brak pewności siebie negatywnie wpływał na moje poczynania w każdej sferze życia. Przyznaję też, że musiałem korzystać z usług płci pięknej za pieniądze. Jedna z pań poleciła mi ten żel. Wtedy pomyślałem sobie, czy jest aż TAK źle? Ale posłuchałem jej rady i zamówiłem Titan Gel . Stosowałem go przez jakieś 1,5 miesiąca. A teraz mam niezły „agregat“. Minęło już ponad pół roku, ale się nie skurczył. Naprawdę polecam ten żel każdemu.
Wiktor
Nie wiem, czy można tu wrzucać takie zdjęcia, ale nie mogę się powstrzymać. Muszę podzielić się z wami efektami. Obwód zwiększył się dopiero o 10 mm, ale stosuję żel zaledwie od tygodnia.
Mirka
Niebywałe! Jakiego on ma penisa! Gdyby tylko mój facet miał takiego. Z jego 11 cm za bardzo się nie pobawimy. Zamawiam Titan Gel i to od razu! :)
Alicja
Natknęłam się na ten artykuł przypadkiem i nie mogę się powstrzymać – muszę podzielić się moją historią. A mówiąc ściślej „naszą historią“. Jestem mężatką od 17 lat. W naszym związku seks nigdy nie był kwestią priorytetową. Przede wszystkim opierał się na przyjaźni. Tak się dzieje, gdy dobrze jest dwojgu ludziom ze sobą na poziomie duchownym, ale nie fizycznym. Oczywiście brak seksu odbił się na nas. Ja zrobiłam się bardzo wybuchowa, zła (zdaje się, że im byłam starsza, tym bardziej podświadomie zdawałam sobie sprawę, jakiej przyjemności jestem pozbawiona). Przestałam o siebie dbać. Ale dokładnie dwa miesiące temu wszystko się zmieniło. A zmiany te zaszły w moim mężu. Wydawało się, jakby zastąpił go ktoś inny. Stał się bardzo namiętny, nawet nieco wulgarny, ale mi się to bardzo podobało. W łóżku kompletnie zmieniły się nasze doznania. Zaczęłam mieć po kilka orgazmów w ciągu jednej nocy! Te diametralne zmiany oczywiście sprawiły, że stałam się nieufna i podejrzliwa. Pomyślałam, że może zrobił sobie operację, żeby powiększyć penisa, albo miał kochankę. Bo robił TAKIE RZECZY!!! A potem w jego szufladzie na narzędzia znalazłam Titan Gel (nieźle go ukrył :)))) Mówiąc krótko, chłopaki, starsi i młodsi faceci, przestańcie tracić czas! Nie każdy ma tak cierpliwą żonę albo kochankę.
Aleksander
Całkowicie się zgadzam z poprzednim komentarzem. Ja nie traciłem czasu, powiększyłem moją męskość w miesiąc i teraz może z dumą nosić miano „męskości“ – z 7 na 20 cm. Załączam zdjęcie na dowód. Tak, wcześniej był bardzo mały, a teraz się go nie wstydzę,
Grzesiek
Nieźle, ale wyniki!!! Naprawdę mi zaimponowałeś! Już zamówiłam. Nie mogę się doczekać, kiedy otrzymam paczkę.
Michał
Już drugi tydzień stosuję Titan Gel . Penis urósł o 3,2 cm!!! Erekcja jak skała! Moja dziewczyna myśli, że biorę jakieś tabletki.
Karol
Ja też zamówiłem Titan Gel . Paczka przyszła 4 dni później. Była dobrze zapakowana, żadnych opisów. Producenci zadbali o anonimowość kupującego. Oczywiście nieco zazdroszczę bohaterowi opowieści. Ja nie mam aż tak dobrych wyników, ale i tak są imponujące :)